Relacja u Czesia. " href="http://Wiola.bikestats.pl/55412,Relacja-u-Czesia.html">

Komentarze (43)

Ja zawsze wszystko chwalę, bo życie jest piękne ;)

Mlynarz 12:53 piątek, 5 października 2007

No właśnie!

To masz kanał! :D
Szcholastykom wstęp wzbroniony :P

Mlynarz 12:53 piątek, 5 października 2007

Piotrek - nie chwal dnia przed wieczorem. ;)

czesiek 12:53 piątek, 5 października 2007

Monika - do pracy!
Nie podsłuchiwać mi tutaj! ;))))))))

czesiek 12:52 piątek, 5 października 2007

No właśnie... TE PYSZNE CIASTO WIOLI!!! :D

Mlynarz 12:51 piątek, 5 października 2007

Ale to raczej w lecie.

czesiek 12:51 piątek, 5 października 2007

A niektórzy nie zapomnieli o wspaniałej ATMOSFERZE i GOŚCINIE we Wrocławiu ;D

kosma100 12:50 piątek, 5 października 2007

o :)

Mlynarz 12:50 piątek, 5 października 2007

:))))))))))))))))))))))))

czesiek 12:50 piątek, 5 października 2007

Ja śnię o Łośniu do dzisiaj... :)
"O", czy "w"?

czesiek 12:49 piątek, 5 października 2007

Zauważyłem... :)

Tylko nie "panie" - wypraszam sobie :P

Mlynarz 12:49 piątek, 5 października 2007

Zrobić se kuku. ;)

czesiek 12:47 piątek, 5 października 2007

Panie Piotrze - Pan nie zauważył mojego cudzosłowa? ;)
"Sekuku"

czesiek 12:47 piątek, 5 października 2007

Ja śnię o Łośniu do dzisiaj... :)

Mlynarz 12:46 piątek, 5 października 2007

切腹 - Seppuku - japoński rytuał samobójstwa poprzez rozpłatanie szprychą wnętrzności, nazywany również pospolicie harakiri ('hara' znaczy brzuch, 'kiri' to rzeczownik odczasownikowy - cięcie, w Japonii raczej nieużywane i uznawane za wulgarne).

Mlynarz 12:45 piątek, 5 października 2007

切腹 - [b]Seppuku[b] - japoński rytuał samobójstwa poprzez rozpłatanie szprychą wnętrzności, nazywany również pospolicie harakiri ('hara' znaczy brzuch, 'kiri' to rzeczownik odczasownikowy - cięcie, w Japonii raczej nieużywane i uznawane za wulgarne).

Mlynarz 12:45 piątek, 5 października 2007

切腹 :D

Mlynarz 12:44 piątek, 5 października 2007

Bardzo - bo niektórzy już zapomnieli o....wspaniałej atmosferze
i GOŚCINIE w DG. :)

czesiek 12:43 piątek, 5 października 2007

Tak tak tak konferencyja jest konieczna ;)

kosma100 12:42 piątek, 5 października 2007

Szprychą?
To by było "Sekuku". :))))))))))))

czesiek 12:41 piątek, 5 października 2007

Trzeba jakąś konferencyje zwołać, to znaczy zlot rowerowy - we Wrocławiu. :)

czesiek 12:40 piątek, 5 października 2007

Przez Polskę przeszłaby fala samobójstw... :)

Ja bym sobie zrobił harakiri... szprychą :P

Mlynarz 12:39 piątek, 5 października 2007

Tak, tak Czesiu a nie eeeetam ;P
Ale mamy jeszcze troszkę czasu by Cię przekonać ;)
Może nam się uda ;)
Pozdrawiam jak zwykle ciepło
Moni(cz)ka

kosma100 12:39 piątek, 5 października 2007

Eeee tam.... . ;)

czesiek 12:36 piątek, 5 października 2007

Powiem tak...
Twój czyn dotknąłby wiele osób :(

:D

Mlynarz 12:34 piątek, 5 października 2007

Nie zmieniłem.... jeszcze. :)

czesiek 11:53 piątek, 5 października 2007

Spokój?!
Mam nadzieję, że zmieniłeś swoje zdanie i nie spełni się to o czym mówiłeś w D-G... :(

Mlynarz 10:57 piątek, 5 października 2007

Moni(cz)ko - poddaję się. ;)
Pozdrawiam - Czesiek

czesiek 09:10 piątek, 5 października 2007

Czesiek nie zgadzam się!!!!!
Żadnego spokoju sobie nie życzymy!!!
Znamy Twój adres, telefon itp. - jak Ty dasz nam spokój to my Tobie spokoju nie damy, hihihi ;)
Pozdrawiam

kosma100 08:27 piątek, 5 października 2007

Jeszcze troszkę i będziesz miał spokój Piotrek. ;)
Pozdrawiam - Zagadywaleckiszynin

czesiek 08:16 piątek, 5 października 2007

A bo mnie ten Czesiek zagaduje ciągle ;P

Pozdrawiam!

Mlynarz 01:29 piątek, 5 października 2007

75 % - nie żebym była czepialska ;)
Pozdrawiam serdecznie ;)

kosma100 18:37 czwartek, 4 października 2007

Siostra od dziś 99%. :-(((((((
Piotrek, a Wy dalej pogaduchy i pogaduchy. :-)))))
Pozdrawiam

Wiola 17:33 czwartek, 4 października 2007

BRAWO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Też tak uważam :)

Mlynarz 13:22 czwartek, 4 października 2007

Wg mnie nie powinno być karnego.

czesiek 13:17 czwartek, 4 października 2007

Decyzja

Mlynarz 12:56 czwartek, 4 października 2007

To znaczy strzał, czy decyzja o karnym?

czesiek 12:45 czwartek, 4 października 2007

Więc trafiłeś idealnie :)

A jak Ci się karny podobał?!

Markus Merk to ma kapelusz, co?! hehe

Mlynarz 12:43 czwartek, 4 października 2007

Tak naprawdę to zacząłem oglądać mecz właśnie od powtórki bramki na 1:0. :)

czesiek 08:26 czwartek, 4 października 2007

hehe, nie oglądałeś pierwszej?! Nic nie straciłeś! :)
Mecz był od 60 minuty :)

Merk dał dupy z karnym...

Mlynarz 23:33 środa, 3 października 2007

ja też spadam, na 2 połowę meczu.

czesiek 21:58 środa, 3 października 2007

Padnięta poszła spać. :))))))))

czesiek 21:57 środa, 3 października 2007

No Siostra PIĘKNIE 100% obecność w październiku ;)
Aż strach się bać co będzie w zimę ;)
Pozdrawiam moją Ulubioną Rodzinkę ;)

kosma100 21:50 środa, 3 października 2007
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa nanic

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]