Dzisiaj, dla odmiany, ;) pojechałam z Asią do Siechnic.
Córka wsiadła na taty kameleona i Lwice były w swoim żywiole. :))
Było bardzo gorąco. Pokazałam jej łabędzie rodzinki oraz małpi gaj na Wyspie Opatowickiej. Groblą Szczytnicko Bartoszowicką pojechałyśmy odwiedzić naszego pracusia. Długo tam nie zabawiłyśmy, bo faktycznie miał dużo zajęć.
Wróciłyśmy do domku Wybrzeżem Wyspiańskiego.
Pozdrawiam
Wiola

Komentarze (2)

Na kameleonku co by były równe siły :-)

Pozdrawiam Wiola

Wiola 13:55 czwartek, 21 czerwca 2007

Pozdrawiam Lwice ;))))
A dlaczego Córcia wsiadła na kameleona?? Czyżby ktoś popsuł Jej rower ostatnio?? :((((((
Zastanawia mnie tylko to, że "pokazałaś łabędzia" Asi ;))))
Pozdrawiam serdecznie lwice ;)))

kosma100 21:53 środa, 20 czerwca 2007
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa pogod

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]