W DESZCZU.
Ranek

Niedziela, 6 maja 2007 · Komentarze(1)
W DESZCZU.
Ranek zapowiadał się całkiem, całkiem. Niestety, tylko wyszliśmy z domku i zaczęło kropić. Im byliśmy dalej, tym mocniej zaczęło moczyć nasze ciuchy. :(. Do Kątów Wrocławskich zajechaliśmy jeszcze w miarę sucho. Po zakupach w "naszej" piekarni, postanowiliśmy jechać dalej. Jednak tuż za rogatkami miasta podjęliśmy decyzję o zmianie planów i zawróciliśmy - troszkę okrężną trasą. Z deszczyku zrobił się deszcz i tak co kilka wiat przystankowych odpoczywaliśmy. ;) W końcu wyjęliśmy folie przeciwdeszczowe i tak już "gnaliśmy" pod zimny wiatr, do domciu. Wracając zmieniliśmy też asfaltówkę na drogę przez pola. Chodziło nam głównie o to by uniknąć - co prawda niewielkiego, ale jednak - ruchu samochodów na naszej trasie. Widoczność znacznie się pogorszyła, stąd też większe niebezpieczeństwo na drodze.
Trasa dzisiajszej wycieczki przebiegała:
Wrocław - Mokronos Dolny - Cesarzowice - Jaszkotle - Pietrzykowice - Sadków - Sadkówek - Sośnica - Kąty Wrocławskie - Pełcznica - Wszemiłowice - Sadowice - Sadków - niebieskim szlakiem pieszym do Smolca - Wrocław (Muchobór Wielki - Plac Grunwaldzki).
Zerowe szanse na zobaczenie Ślęży - foto sprzed Sadkówka:

Droga do Sadowic:

Polna droga z Sadkowa do Smolca:

Wrocław - jeszcze nieskończona droga rowerowa na ul. Klecińskiej.
W oddali Wiola - w płaszczu przeciwdeszczowym:

Ps. Gdyby zaczęło wcześniej padać, byłby to pierwszy dzień bez roweru (w tym roku) Cześka. ;)

Komentarze (1)

cos brzydka pogoda jest u was. u mnie caly dzien słoneczko było :)

piepior 22:55 niedziela, 6 maja 2007
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa pobie

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]