Po obiadku, z Czesiem,

Czwartek, 2 sierpnia 2007 · Komentarze(0)
Po obiadku, z Czesiem, do szpitala na ul. Traugutta.
Tam zakup "płaszczy" przeciwdeszczowych. ;)
Następnie Park Wschodni, a stamtąd do Mokrego Dworu.
Dalej Groblą Opatowicką Wschodnią (ścieżynką) na Opatowice,
i asfalcikiem do domku. :)

Na nieudane, czyli zerowe

Środa, 1 sierpnia 2007 · Komentarze(0)
Na nieudane, czyli zerowe zakupy, do dekatlonu (Bielany Wrocławskie). :-(
Powrót przez kilka parków miejskich. Największy to Park Południowy.

Po dobrym śniadanku Mąż zabrał

Sobota, 21 lipca 2007 · Komentarze(1)
Po dobrym śniadanku Mąż zabrał mnie dzisiaj na zakupy do... Kątów Wrocławskich.
Jechaliśmy stałą trasą: Mokronos Dolny, Cesarzowice, Jaszkotle, Pietrzykowice, Sadków, Sadkówek, Sośnicę.
Po zaopatrzeniu w pyszne pieczywko, pojechaliśmy jeszcze na miejskie targowisko, zobaczyć co tam "dają".
"Dali" męskie gatki i damską koszulkę, na rowerki oczywiście. :-)
Ratusz w Kątach Wrocławskich.

Na powrót wybrałam troszeczkę inną, okrężną drogę. Pojechaliśmy do wsi Jurczyce.
Z niej, polnymi drogami, udaliśmy się do Sadowic, skąd ponownie do Sadkowa.


W Pietrzykowicach skręciliśmy do Smolca, a stamtąd już do naszego Miasta. :-)
To już Wrocław.
http://wroclaw.naszemiasto.pl/wydarzenia/750582.html


Z Czesiem po Wrocławiu.

Piątek, 20 lipca 2007 · Komentarze(5)
Z Czesiem po Wrocławiu. Ponownie na Karłowicach u szwagra, na Targpiaście, w Parku Zachodnim, gdzie na ławeczce pogryzły nas komary. :(
Bardzo duszno dzisiaj było. Nie miałam ochoty wychodzić z domku, ale ten maniak rowerowy ;-) nie pozwolił mi na leniuchowanie. :-(