Popołudnowa przejażdżka z Czesiem do szwagra i do Korony na malutkie zakupy. :-) Następnie drogą rowerową do Mostów Jagiellońskich, groblą do Mostu Bartoszowickiego, przez Wyspę Opatowicką i szosą do domku. :-) Jeszcze dzień, a już latarnie świecą. ;-)